„Krótka historia na urodziny” wiersz - mgr Anna Plich - nauczycielka
Stała przy Stolarskiej szkoła nieduża,
Choć numer jeden ta szkoła miała
Wcale na pierwszą nie wyglądała:
zielone mury, ponure klasy,
a w każdym rogu piec stary straszył.
W końcu przyjęto uchwałę w mieście,
by nową szkołę zbudować wreszcie.
Tak powstał obiekt przestronny, nowy
setki dzieciaków przyjąć gotowy.
Tu także uczeń sprawny inaczej
chętnie podejmie naukę, pracę.
Dyrektor Ula harcmistrzem była
Ducha harcerstwa w szkole krzewiła.
Stąd właśnie patron – Kamiński Alek
Na tarczy szkoły ku czci i chwale.
Wielką harcerką przez lata była
Przewodnik Ewa zdolna i miła.
Drużyna zuchów za jej udziałem
Słonecznym blaskiem świeciła stale
Potem „dyrekcją” szkoły została
Mistrzyni sportu Stasia Wąchała.
Stanowczym tonem, lecz z wielkim sercem
Dawała z siebie to co najlepsze.
Łyżwy i rolki, gry zespołowe
Zawsze do startu dzieci gotowe.
W sporcie, w nauce, w konkursach, w teście…
zwykle „jedynka” najlepsza w mieście.
Teraz pałeczkę do biegu chwyta-
wszak życie szkoły to jest sztafeta
Nowa dyrektor - nowa lecz nasza, znająca pracę
w szkole jest dobrze, nie będzie inaczej,
z pracowitości wszak Ewa słynie
ze swoją Kadrą nigdy nie zginie.
Może to trochę nieskromna teza,
Ale początek sukcesom dają
Przedszkola, które w pobliżu stoją.
Nasza „dwudziestka” co dzień pamięta
by dać świetnego Wam absolwenta.
Niech nam współpraca z radością płynie ,
wszak już jesteśmy w jednej rodzinie.
Czego więc życzyć na urodziny?
Sto lat już było więc teraz dwieście!
Ale do tego życzymy jeszcze:
Siły i mocy w codziennym trudzie,
bo tak naprawdę szkoła to Ludzie:
Mądrzy i dobrzy.
Wytrwali w często nierównym boju,
więc dla Was wszystkich:
Zdrowia, dostatku, siły, spokoju.